Stali czytelnicy tego bloga z pewnością zorientowali się, że dużą sympatią darzę teksty Petera T. Leesona, ekonomisty z University of Chicago, który swoją niszę na rynku idei odnalazł w ekonomicznych analizach m.in. organizacji piratów (tych od haków, trupich czaszek, etc.), porządku na XVI-wiecznym pograniczu Anglii i Szkocji oraz ordaliów (sądów bożych). Najnowsza publikacja Leesona stanowi kontynuację tematyki ordaliów - tym razem, w tekście “Trial by Battle”, autor podjął się obrony krwawych pojedynków sądowych stosowanych w Anglii w XII w.
W środę, 7 listopada, Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych debatował nad rolą sądownictwa w arbitrażu. Sprawa Hall Street Associates, L.L.C. v. Mattel, Inc. (No. 06-989) jest szeroko komentowana w mediach, gdyż wyrok Sądu Najwyższego może w dużym stopniu zdeterminować przyszłość tej formy rozstrzygania sporów (“sprywatyzowanej formy sprawiedliwości” jak pisze Financial Times).
Podłożem tej sprawy jest spór pomiędzy znanym producentem zabawek Mattel, Inc. i firmą Hall Street Associates, od której Mattel wynajmował teren, gdzie znajdowała się jedna z fabryk korporacji. Hall Street pozwała Mattel do sądu w stanie Oregon za zanieczyszczenie tego terenu żądając pokrycia strat. Mattel doprowadziła do przeniesienia sprawy do sądu federalnego. Na tym etapie strony zgodziły się na arbitraż, co zaaprobował też sąd.