W “Super Expressie”: “Kaplerowi trzeba zapłacić”
Polecam wywiad, którego udzieliłem do dzisiejszego wydania “Super Expressu” - w całości dostępny na stronie internetowej SE. Poniżej fragmenty wywiadu:
**"Super Express": - Opinia publiczna słusznie oburza się na wysokość premii dla byłego szefa Narodowego Centrum Sportu za budowę stadionu, która nie może się skończyć?**Mikołaj Barczentewicz: - Łacińskie przysłowie głosi: pacta sunt servanda, czyli umów należy dotrzymywać. Jeżeli z kontraktu wynika, że taka premia mu się należy, to czy nam się podoba, czy nie, trzeba ją wypłacić. Z drugiej jednak strony pojawia się wątpliwość, kto taką umowę negocjował i kto ją podpisał.
- Umowę, na której państwo wyraźnie traci. Skąd te nieustające problemy ze źle skonstruowanymi kontraktami w naszym kraju?
- Niestety, to problem całego sektora publicznego, który nie działa na zasadach komercyjnych, tzn. nie dąży do minimalizowania kosztów. Pojawiają się tu za to motywacje wizerunkowe i polityczne, które nie liczą się z kosztami finansowymi, ale stawiają na zysk medialny. Kiedy więc pada entuzjastyczne hasło “Budujemy stadion”, to wszyscy przestajemy się przejmować wydanymi na ten cel kwotami. Chwila refleksji przychodzi, gdy entuzjazm opada i wtedy okazuje się, że zostajemy jedynie z rachunkami do zapłacenia. (…)
- Łatwiej chyba wymóc jawność takich umów. Na razie nie wiemy bowiem, jakie konkretnie zapisy znalazły się w umowie Rafała Kaplera, które zmuszają państwo do wypłacania mu ogromnej premii.
- W Forum Obywatelskiego Rozwoju stoimy na stanowisku, że wszystkie informacje o wydawaniu środków publicznych powinny być jawne i dostępne dla obywateli. Inaczej nigdy nie unikniemy podejrzeń o korupcję czy działania korupcjogenne. Jawność zawsze jest najlepszym środkiem dezynfekującym.